Wiem, wiem, miałam dodać zdjęcia, ale...
Niestety, nie skopiowałam zdjęć i ich po prostu nie mam...
Ale co do postępów, to dziś nasz porządny, lecz powolny hydraulik zakończył pracę i mamy już instalacje wodno-kanalizacyjną i c.o.
Hurrrra ! ! !
Kosztowało nas to 13.407 zł. w tym 2100 robocizna (skromnie, prawda???) cena łącznie z grzejnikami, grzejniki będą montowane po tynkach, czyli w maju :)
Elektryk zakończył swoją pracę jakiś tydzień temu, za instalację elektryczną zapłaciliśmy w sumie 5.640 złotych + 1000 zł robocizna (należy odjąć wydatek za skradzione przewody ok. 2.500 zł), w sumie elektryka w domu i kabel wyjściowy do skrzynki to koszt rzędu 4.140 zł (z robocizną oczywiście).
Na dzień dzisiejszy w całym domu porozkładany jest styropian posadzkowy i powolutku będziemy lać ! ! ! Oczywiście beton na posadzki. Według harmonogramu (do banku) mamy na to kwiecień.
No i jeszcze zapomniałam dodać, że szanowna firma gazownicza KRI po pięciu miesiącach po terminie ( według umowy ) wykonała przyłącze gazowe. Czyli gaz już mamy ! ! !
Oprócz tego w kuchni, dolnej łazience i hallu zamontowaliśmy podwieszane regipsowe sufity. Na całej górze regipsy również zostały założone i pomieszczenia stały się mniej surowe.
Moja siostra, która pierwszy raz zawitała w progi naszego domu, była w szoku, bo nie spodziewała się tak dużych pomieszczeń. Myślała, że wszystko w nim będzie malutkie, a tu niespodzianka. Salon przestronny (dość), pokoje na górze wcale nie takie malutkie, a z zewnątrz Salsa wydaje się przecież dość mała.
Pozdrawiam wszystkich odwiedzających budujących.